Recenzja: Glenfiddich 18YO Small Batch Reserve
Swoja butelkę Glenfiddicha 18YO dawno już wypiłem, pomyślałem jednak, że warto wrócić do kilku znanych podstawek. Chociażby po to, aby dać czytelnikom punkt odniesienia. A sobie przypomnieć, czemu nie warto zatrzymywać się na tym etapie. Do dzieła. Z trochę wyższej półki, jednak 18-letni Glenfiddich to wciąż podstawka. Rozwodnienie do 40% nie zaskakuje, tak samo...