Recenzja: Glenburgie 1995 Murray McDavid
Jakoś tak wychodzi, że do Glenburgie mam słabość. Nie ma ku temu logicznych powodów, może głównie sentyment? W każdym razie, kiedy na horyzoncie pojawiła...
Jakoś tak wychodzi, że do Glenburgie mam słabość. Nie ma ku temu logicznych powodów, może głównie sentyment? W każdym razie, kiedy na horyzoncie pojawiła...
Jak pisałem we wpisie o jedynym oficjalnym bottlingu Glenburgie 15, destylarnia niezbyt często pojawia się w ofercie niezależnych bottlerów. Jakimś cudem Signatory udało się...
Glenburgie to jedna z mniej znanych destylarni ze Speyside. Mimo założenia prawie 200 lat temu (1829 rok) nigdy nie była regularnie butelkowana jako single...
Czytam i polecam: DramHunter | MaltVader | Fine Spirits Club