Recenzja: Bowmore 2002 #20128 Adelphi
Niezależne Bowmory nie są rzadkością, jednak zazwyczaj odjeżdżają cenowo. Jakiś czas temu ukazała się jednak sensownie wyceniona edycja od Adelphi butelkowana dla duńskiego klubu...
Niezależne Bowmory nie są rzadkością, jednak zazwyczaj odjeżdżają cenowo. Jakiś czas temu ukazała się jednak sensownie wyceniona edycja od Adelphi butelkowana dla duńskiego klubu...
Murray McDavid zdecydowanie lubi bawić się w mieszanie beczek. Przy takich edycjach jak ta zastanawiam się, czy te beczki były serio takie słabe, że...
Drugim Bowmore’em, którego spróbowałem w Bowmore Hotel była młodsza siostra handfilla z pierwszego wpisu. Oczywiśnie nie mogłem wybrać beczki innej niż po bourbonie pierwszego...
Niestety wizyta w destylarni Bowmore ponownie rozczarowała. Nie udało się kupić nic ciekawego, dobrze chociaż, że spróbowałem 20-letniej distillery exclusive. Za to wizyta w...
Prosto z destylarni Bowmore edycja Distillery Exclusive 20YO David Simson. Piłem ją też podczas wizyty rok temu, jak widać dalej dostępna. Podobno Jim McEwan...
Po mocno rozczarowującej Bowmore 12-letniej pora na ruch w górę core range do wersji 15-letniej. Wraz z wyższym wiekiem dostajemy również wzrost mocy. Tym...
Mam wrażenie, że Bowmore w świadomości wielu osób egzystuje poza Islay. Nie słyszałem nigdy, aby ktokolwiek powiedział, że jego ulubiona destylarnia z Islay to...
Mam wrażenie, że Bowmore to najmniej popularna w Polsce destylarnia na Islay. Trochę to dziwne, bo działa najdłużej. Mimo to, nie wzbudza takich emocji...