Cofnijmy się w czasie do roku 2019 i bomby jaką była pierwsza butelka w serii Chapter od Jarka Bussa. Patrząc z dzisiejszej perspektywy wybór destylarni Glenfarclas wydaje się logiczny, a wręcz oczywisty. Jak na tamte czasy cena była jednak dosyć wysoka, co wtedy też powstrzymało mnie przed zakupem. Od czego jednak ma się kolegów podsyłających sample.
O samej whisky
Jak Glenfarclas z serii The Family Casks to i beczka po sherry Oloroso. W tym przypadku pierwszego napełnienia numer 466. Zalana w 2008 roku, a zabutelkowana w marcu 2019 w wieku 10 lat, jak przystało na serię, w mocy beczki 56.4% bez filtracji na zimno ani barwienia. Rozlano 335 butelek.
Kolor: jasny rubin
Zapach: lukier, drożdżówka z budyniem, słód, rum, plastik, melasa, pasta do butów, gotowane warzywa
Smak: pikantny dąb, karmelki, truskawski, stara skóra, cierpki dąb, taniczny
Finisz: plastik, stara skóra, kwaśna czekolada, spalony dąb
Już od pierwszej chwili uderza w nas masa syropowej słodyczy. Mnóstwo lukru i drożdżówki z budyniem, co płynnie przenosi nas w dosyć zaskakujący aromat słodowy, przypominając, że nie tak łatwo zdominować destylat Glenfarclas. Po tej pierwszej fali pojawia się rum, plastik i melasa. W tle próbujące zbalansować tę słodycz pasta do butów i gotowane warzywa, głównie w stronę pora. Dzięki wodzie pojawiają się także zielone jabłka i limonka. Na języku tłusto, głównie mocno ściągający język pikantny dąb ze sporą ilością karmelków i truskawek. Dalej stara skóra i znów dąb, tym razem cierpki i taniczny. Jak widać niewiele słodyczy ostało się z zapachu. Finisz otwiera solidna dawka plastiku, która nawet jakoś specjalnei nie przeszkadza. Szybko wychodzi stara skóra i kwaśna czekolada a na koniec spalony dąb.
Glenfarclas 2008 wydany jako Chapter #1 intensywnością przypomina trochę Kavalany. Jednak te obietnice z zapachu nie zostają do końca zrealizowane w smaku, a tym bardziej, na finiszu. Tutaj już nie ma takiego objawienia i jest dosyć przewidywalnie. Jednak jakby nie patrzeć jest to bardzo porządna whisky, a jednocześnie idąca w bardzo innym kierunku niż, pochodząca z takiej samej beczki i w tym samym wieku, Glenfarclas 2013 wydana dla The Taste of Whisky.