Recenzja: Glen Grant 1992 Refill American Oak Barrel #141976 Adelphi

Glen Grant 1992 Refill American Oak Barrel #141976 Adelphi

Glen Grant nie gości w moim kieliszku (ani szafce z samplami) zbyt często, ale jak już trafia to zazwyczaj w słusznym wieku. Zobaczmy co do zaoferowania ma nam butelka od Adelphi.

O samej whisky

Destylat z rocznika 1992 trafił do beczki kolejnego napełnienia z amerykańskiego dębu (brzmi jak po bourbonie) numer 141976 i spędził tam 28 lat aż do butelkowania w 2021. Jak to Adelphi ma w zwyczaju, bez filtracji na zimno, bez barwienia i w mocy beczki – tym razem 52.5%.

Glen Grant 1992 Refill American Oak Barrel #141976 Adelphi

Kolor: jasnozłoty
Zapach: zielony melon, cytrusy, owoce tropikalne, mentol
Smak: cytrusy, gorzki dąb, plastik,
Finisz: gorzki plastik, cytrusy, lakier, gorzki dąb

Nos otwiera bardzo przyjemny i świeży, niezbyt słodki i dosyć niespotykany zielony melon, który po chwili uzupełniają dobrze znane cytrusy. Dalej więcej owoców tropikalnych i w tle mentol. W smaku już bardziej zachowawczo. Cytrusy równoważy gorzki dąb z odrobiną plastiku. Czasem te aromaty odbieram jako wadę, ale tutaj są całkiem przyjemnie i dobrze grają z ogólnym profilem smakowym. Na finiszu niestety już ciut przeszkadzają. Na pierwszym planie gorzki plastik, potem cytrusy. Dalej lakier i gorzki dąb. No i robi się tego już trochę za dużo.

Bardzo świeża whisky jak na ten wiek, pachnie bardzo intensywnie owocowo, przymona mi aż niektóre młode malty (jak np. Dailuaine 2007 dla The Single Cask) z tą różnicą, że Glen Grant ma sporo do zaoferowania także poza zapachem. Niestety finisz psuje ogólny odbiór, ale i tak jest bardzo dobrze.

Ocena: 89/100

Czytam i polecam: DramHunter | MaltVader | Fine Spirits Club