Recenzja: Bowmore 25YO Feis Ile 2022

Bowmore 25YO Feis Ile 2022

Z okazji Feis Ile 2022 ukazał się 15-letni Bowmore z beczki po bourbonie. Tamta edycja była dostepna w całkiem pokaźnej ilości. Jednak w ostatnich latach destylarnia zazwyczaj butelkuje więcej niż jedną festiwalową edycję. Tak stało się również tym razem.

O samej whisky

Edycja mocno limitowana to whisky z pojedyńczej beczki po sherry Oloroso. Destylat z rocznika 1996 dojrzewał przez 25 lat i został zabutelkowany w mocy beczki 51.2% co wystarczyło na zaledwie 250 butelek. Whisky jest niefiltrowana na zimno i w naturlanej barwie.

Bowmore 25YO Feis Ile 2022

Kolor: ciemna herbata
Zapach: mokry tytoń, czekolada, słodki torf, maliny, truskawki, przypalone konfitury, słodki dym
Smak: kwaśne czerwone owoce, pikantny dąb, truskawki, główki zapałek, parafina
Finisz: stara skóra, gorzka czekolada, spalony dąb, słodki torf

Zapach to piękna sherrówka. Jest intensywnie słodko ale w granicach rozsądku. Mnóstwo mokrego tytoniu i czekolady. Przez to przebija się słodki torf i w końcu do głosu dochodzą czerwone owoce – głównie maliny i truskawki, momentami przypominające aż przypalone konfitury. W tle nuta słodkiego dymu. Na języku ciut bardziej agresywnie, otwierają kwaśne czerwone owoce ze sporą ilością pikantnego dębu. Dalej truskawki z odrobiną siarki przypominającej główki zapałek oraz trochę chmicznej parafiny. Finisz bardzo taniczny i wytrawny. Mnóstwo starej skóry i gorzkiej czekolady. Na języku zostaje posmak spalonego dębu. Dym niezbyt wyczuwalny, na koniec minimalnie słodki torf.

Na nosie przypomina trochę edycję Bowmore 20YO David Simson, która również była bardzo mocno nasiąknięta sherry. Tutaj, zapewne dzięki wyłącznie beczce po Oloroso, jest zdecydowanie bardzo wytrawnie. Mimo, że nie jest to typowa sherry bomba to i tak wypada ciut lekko jednowymiarowo.

Ocena: 90/100

Czytam i polecam: DramHunter | MaltVader | Fine Spirits Club