Skoczmy na chwilę do przeszłości, kiedy to Signatory i inni bottlerzy butelkowali młode Port Ellen niczym się nie bardzo nie przejmując. Nikt się nie przejmował czy to single cask, cask strangth czy filtracją. Obecnie legendarna Port Ellen trafiała do zwykłych butelek, ze zwykła etykietą i zwyczają tubą. Czy była to whisky lepsza niżz innych destylarni z równoległych butelkowań?
Odpowiedź to klasyczne to zależy. Na blogu pojawiła się już zwyczajna Port Ellen od Signatory (beczka #155 z rocznika 1975), chociaż sporo starsza, i nie oszołomiła mnie. Zobaczmy, jak prezentuje się inna edycja, tym razem z ostatniego roku pracy gorzelni.
O samej whisky
Ta edycja to kupaż dwóch (oczywiście dębowych) beczek nieznanego typu o numerach 266 i 690. Zostały one zalane destylatem z marca 1983 i wymieszane w lipcu 1997 dając nam whisky 14-letnią. Jak to zazwyczaj było w latach 90., moc została obniżona do 43%, a whisky jest filtrowana na zimno. Tym razem przynajmniej nie jest barwiona.
Kolor: złoty
Zapach: zgniłe glony, benzyna, cytrusy, stary magazyn, słodki torf, mokre ognisko, spalony plastik
Smak: cytrusy, benzyna, zielona herbata, plastelina, gorzki dąb
Finisz: gorzki dąb, plastelina, torf, popiół, cytrusy, glony
Na nosie dosyć mocno typowo jak dla Port Ellen, nawet tak młodej. Mieszanka Ben Nevisowej chemii (benzyna, spalony plastik) z bardziej typowymi aromatami Islay – słodki torf i mokre ognisko. Do tego zginłe glony, odrobina cytrusów i zakurzony stary magazyn. Na języku delikatnie otwierają cytrusy mieszające się z benzyną. Odrobina plasteliny i gorzkiego dębu. Przyjemnie ewoluuje z delikatnej i lekko słodkiej w dużo bardziej poważną i wytrawną. Finisz otwiera płynnie gorzki dąb i ponownie plastelina. Potem uderzenie suchego torfu i popiołu, wracają cytrusy i glony. Długo wybrzmiewa przypominając, że jednak pijemy whisky z Islay.
Bardzo przyjemna i pijalna whisky. Brakuje jej jednak ciut mocy i tekstury oraz warstw – nie ewoluuje i nie zmienia się w ustach, tak jak potrafiły to lepsze Port Ellen, które miałem przyjemność pić.