Do Szkocji na razie niestety mi nie po drodze, wróćmy więc do przedostatniej wyprawy, podczas której zawitałem między innymy z wizytą do destylarni Oban.
O samej whisky
Destylat z rocznika 2009 dojrzewał przez 10 lat w beczce po bourbonie numer 700312. Bo tym czasie, bez filtracji na zimno ani barwienia, w mocy beczki 55.6% whisky trafiła do stalowego zbiornika w Visitor Center destylarni, gdzie mozna byłó osobiście napełnić butelkę.

Kolor: jasnozłoty
Zapach: niedojrzała gruszka, bourbon kukurydziany, wanilia, masło, gorzka skórka pomarańczy, mentol
Smak: pikantny, gorzki dąb, skórka pomarańczowa, skóra
Finisz: gorzka skórka pomarańczowa, pikantny dąb, bourbon, wosk, popiół
Bardzo dziwny nos. Poza niedojrzałą, gorzką gruszką uderzają aromaty bardziej przypominające mocno kukurydziany bourbon niż whisky single malt. Ogromne ilości wanili, a może bardziej waniliny, ze świeżego dębu i sporo sztucznego masła. Potem gorzka skórka pomarańczy i odrobina mentolu. Na języku zaczyna się dosyć ostro. Szybko wkracza gorzki dąb, skórka pomarańczy i odrobina skóry. Bardzo wytrawnie. Finisz podobnie, gorzka skórka pomarańczy, znów pikantny dąb, sporo nut bourbonowych. Potem wosk i na końcu popiół.
Ocena: 86/100

