Recenzja: Connemara Original

Connemara to jedna z marek whiskey produkowanych przez destylarnię Cooley. Ciekawa, bo bardzo nietypowa na jak Irlandię. Nie jest to tradycyjna receptura pot still, a single malt destylowana podwójnia (więc na modłę szkocką a nie irlandzą) i to w dodatku torfowa.

O samej whiskey

Poza tym, że jest to podwójnie destylowana whiskey z torfowanego jęczmienia, wiemy też, że dojrzewa wyłącznie w beczkach po bourbonie. Jak przystało na butelkę z niższej półki, butelkowana jest w 40% po filtracji na zimno i z barwieniem karmelem.

Kolor: jasnozłoty
Zapach: słony, dym, siano, cytrusy, słodki torf
Smak: lekko pikantny, cytrusy, słodki torf
Finisz: pikantny dąb, spalony dąb, popiół

Nos to typowy lekki torf z beczki po bourbonie ze sporą dawką słonych smaków. Nikogo nie zaskoczą cytrusy, do tego siano, trochę dymu i przyjemnego, słodkiego torfu. Ne języku lekko pikantnie i znów cytrusy ze słodkiem torfem. Trochę brakuje tekstury. Finisz to pikantny, a potem spalony, dąb i na koniec popiół.

Zaczynało się nawet przyjemnie, ale jak to częstwo bywa, słaby i gorzki finisz zepsuł ogólny odbiór. Mimo to całkiem poprawnie – można wypić bez krzywienia się, chociaż większych walorów degustacyjnych brak.

Ocena: 83/100

Czytam i polecam: DramHunter | MaltVader | Fine Spirits Club