Mija rok od wizyty na festiwalu w Mediolanie wracam więc pamięcią to niesamowitych butelek, kóre tam próbowałem. Do takich zdecydowanie należy zaliczyć whisky z kultowej destylarni Port Ellen od równie uznanego bottlera Moon Import. Whisky z serii Dovr-Toutes-Mares gdzie na etykietach umieszczono stare mapy morskie. W serii znalazło się w sumie 7 single maltów, między innymi dwie beczki Springbanka 1985 czy Laphroaig 1980.
O samej whisky
Destylat z 1983 roku dojrzewał w pojedyńczej becze nieznanego typu numer 570073 do 1997. Rozlano 820 butelek, co sugeruje raczej większą beczkę typu butt, po kolorze obstawiałbym refill, ale to tylko moje gdybanie. Moc obniżono do 50%. Nie mamy informacji o barwieniu ani filtracji.
Kolor: słomkowy
Zapach: mokry torf, parafina, cytrusy, zgniłe mango, słone glony, grillowany banan, benzyna, oolong
Smak: cytrusy, mango, popiół, mentol, plastelina, plastik
Finisz: delikatny dąb, popiół, cytrusy, spalone drewno, spalony plastik
Mamy do czynienia ze stosunkowo młodą whisky, jednak zdecydwanie tego nie czuć. Obniżona moc również nie przeszkadza – tekstura jest niesamowicie oleista. Czuć wszystkie typowe dla Port Ellen aromaty, czyli mieszaknę klasycznego styli Islay ze sporą dawką brudu i chemii. Zdecydowanie wyjątkowa pozycja.