Recenzja: Highland Park 1991 #8091 Mackillop’s Choice

Ta degustacja została przeprowadzona w ciemno (dzięki za sampla Bartek). Jak się okazuje po fakcie, jest to 20-letni Highland Park z 1991 roku, butelkowany pod marką Mackillop’s Choice.

O samej whisky

Przypominam, że degustacja była prowadzona w ciemno, parametry nie były znane. Whisky wydestylowana w grudniu 1991 pochodzi z pojedynczej beczki numer 8091 nieznanego typu (czyli zapewne po bourbonie). Butelkowanie w wieku 20 lat (marec 2012) w mocy beczki 52.7%, bez filtracji ani barwienia karmelem.

Kolor: prawie przezroczysty
Zapach: cytrusy, zielone jabłka, mięta, odrobina lakieru
Smak: cytrusy, grejpfruty
Finisz: cytrusy, lekko pikantny, gotowane warzywa

Znów stawiam na Speyside i zdecydowanie beczkę po bourbonie. Whisky zdominowana przez cytrusy na wszystkich płaszczyznach, na nosie do tego klasyczne zielone jabłka, przyjemna mięta i również często pojawiący się lakier. Dosyć prosty profil, bez zaskoczeń. Na języku poza cytrusami w zasadzie tylko gorzkawe grejpfruty. Finisz lekko pikantny z dodatkiem gotowanych warzyw. Strzelam wiek 15 do 20 lat, moc około 52%.

No i jednak nie Speyside, a Highland Park. Wiek i woltaż całkiem trafiłem. Whisky całkiem dobra, ale trochę nuda i prosta, chociaz uczciwa. Można wypić bez krzywienia się.

Ocena: 84/100

Dodaj komentarz

Czytam i polecam: DramHunter | MaltVader | Fine Spirits Club