Seria Endangered Species powoli zbliża się do końca. Przedostatni przedstawiciel zagrożonych gatunków to
Rupicapra Rupicapra Tatrica, czyli Kozica Tatrzańska. Reprezentuje ją Glen Grant w bardzo przyzwoitym wieku.
O samej whisky
Pojedyńcza beczka kolejnego napełnienia po bourbonie numer 5106 zalana została w marcu 1997 i zabutelkowana we wrześniu 2021 w wieku 24 lat. Moc beczki 48.4% bez filtracji na zimno ani barwienia. Rozlano 215 butelek.
Kolor: złoty
Zapach: czerwone jabłka, słony karmel, gruszka, skórka pomarańczy, gotowane warzywa, perfumowany, lekko skórzany, słodowy
Smak: czerwone jabłka, lekko pikantny dąb, skórka pomarańczy, perfumowany
Finisz: skóra, gorzki dąb, skórka pomarańczy, perfumowany
Nos dosyć klasyczny, sporo czerwonych jabłek przełamanych karmelem, w tym przypadku lekko słonym. Sporo delikatnie cierpkiej gruszki, ogólnie wydaje się lekko perfumowany. Na końcu odrobina skóry. Po czasie wychodzi skórka pomarańczy i lekka słodowość. W smaku bardzo podobny kierunek, ale jeszcze bardziej cierpki. Skórki pomarańczowej jest zdecydowanie więcej, dochodzi też trochę pikantnego dębu. Finisz lekko zaskakuje i skręca w wytrawną stronę. Na pierwszy plan wychodzi gorzki dąb oraz skóra. Kończymy długo trwającą skórką pomarańczową i ponowanie lekkim perfumowanym akcentem.
Bardzo klasyczna, zbalansowana i elegancka whisky. Zero zaskoczenia profilem, bardzo dobra do polania komuś kto whisky raczej nie pije. Przy tym samym absolutnie zadowoli także koneserów, zwłaszcza lubujących się klimacie Speyside.