Recenzja: Cult Of Islay 1988 Murray McDavid

Murray McDavid zdecydowanie lubi bawić się w mieszanie beczek. Przy takich edycjach jak ta zastanawiam się, czy te beczki były serio takie słabe, że tylko kupaż mógł je uratować? Tego nigdy się nie dowiemy. W końcu nawet patrząc ze strony biznesowej marżę na whisky single malt można narzucić zdecydowanie większą niż na mieszaną. Nawet w takim wieku.

O samej whisky

Cult Of Islay to blend, ale składający się w 50% w whisky słodowych pochodzących z destylarni Bowmore i Laphroaig. Za pozostałe 50% składnika zbożowego odpowiada z kolei North British, położona jak większość destylarni grain w regione Lowland. Destylaty dojrzewały w beczkach pierwszego napełnienia po sherry Oloroso (obstawiam, że to Bowmore) oraz po bourbonie (tutaj pewnie Laphroaig i North British). Wszystkie beczki użyte do kupażu pochodzą z 1988 roku, butelkowanie nastąpiło zaś w 2021, co daje whisky 32-letnią. Moc została obniżona do 50%, nie uświadczymy jednak filtracji na zimno ani barwienia.

Kolor: złoty
Zapach: wanilia, cytrusy, suche siano, słodki torf, odrobina anyżu, grejpfrut
Smak: grejpfrut, gorzkie pestki wiśni, skórka cytrynowa
Finisz: lekko popiół, gorzkie pestki wiśni, wosk, grejpfrut

Nos delikatny, torf się nie wybija (a tym bardziej dym). Bardzo słodko – dużo wanili a potem cytrusów. O pochodzeniu z Islay przypomina suche siano. W tle odrobina kontrastującego anyżu i grejpfruta. Smak bardzo gładki ale i dosyć cierpki. Grejpfrut, gorzkie pestki wiśni i gorzka skórka cytrynowa. Charakter Lahproaiga jakoś tam delikatnie majaczy w tle. Finisz to bardzo delikatny popiół i ponownie gorzkie pestki wiśni. Kończy się ściągającym język woskiem i grejpfrutem.

Naprawdę dobry blend. Choć wciąż za drogi, nawet kupując w zagranicznym sklepie, bo cena w Polskiej dystrybucji to jakieś nieporozumienie. W tej cenie można wyrwać już naprawdę dobrego malta w słusznym wieku.

Ocena: 89/100

1 Comments

  1. […] Oddzielne stanowisko posiadał również jedyny niezależny bottler z ofercie M&P, czyli Murray McDavid. Nie zaprezentowano jednak żadnych nowych butelek, a jedynie te będące w polskiej dystrybucji już od jakiegoś czasu. Wśród nich opisywana już na blogu Cult of Islay 1988. […]

Dodaj komentarz

Czytam i polecam: DramHunter | MaltVader | Fine Spirits Club