Torabhaig, czyli najnowsza destylarnia na wyspie Skye przez którą Talisker musiał zmienić slogan na swoim opakowaniu. Nie jest to bynajmniej mała operacja, bo stoi za nią niezależny bottler Mossburn Distillers, a sama destylarnia jest w stanie wyprodukować rocznie ponad milion litrów spirytusu.
W kieliszku dziś pierwsza, i jak dotąd jedyna, whisky z tej destylarni. Rozpoczynająca serię The Legacy – The Inaugural Release.
O samej whisky
Whisky została wydestylowana w pierwszym roku działalności destylarni (3 lata maturacji) w całości z jęczmienia odmiany Concerto uwędzonego torfem do 55 PPM. Dojrzewała wyłącznie w beczkach pierwszego napełnienia po bourbonie i zabutelkowana została w mocy 46%.
Kolor: słomkowy
Zapach: grillowany banan, cytrusy, spalone drewno, mango, czerwony pieprz, glony
Smak: słony, cytrusy, słodki dąb, czerwony pieprz, spalone drewno
Finisz: dym, popiół, spalony dąb, czerwony pieprz
W zapachu przypomina mi trochę ugłaskanego młodego Lagavulina. Uderzenie grillowanego banana, potem cytrusy i spalone drewno. Bardziej schowane mango. Do tego czerwony pieprz i słone glony. Alkohol dobrze zintegrowany, niewyczuwalny. W smaku odrobinę płasko i bardzo delikatnie. Na pierwszym planie delikatna sól. Potem cytrusy, słodki dąb i czerwony pieprz. Na końcu spalone drewno. Finisz dosyć prosty i średniej długości. Mocno dymny, sporo popiołu i spalonego dębu. Kończy nutami czerwonego pieprzu.
Zdecydowanie nie dałbym tej whisky 3 lat. Pieprzność jest mocno na wodzy, a w zasadzie za bardzo jej nie ma. Alkohol też nigdzie nie przeszkada. A przy tym jest po prostu smaczna, chociaz niespecjalnie złożona.
Bardzo udany debiut. Z niecierpliwością czekam na kolejne wydania i możliwość odwiedzenia destylarni.
11 grudnia, 2023
[…] Wciąż lepszy niż większość blendów. Jednak porównując do ostatnich debiutów, zwłaszcza Torabhaig The Inaugural Release, Clydeside wypada słabo. No cóż, zobaczymy co […]