Recenzja: Emperor’s Way Henry IV

Niemiecka Hercynian Distilling poza ElsBurn (niedawno degustowany Elsburn Distillery Edition) produkuje również 3 inne typu whisky. Wśród nich znajduje się mocno torfowy Emperor’s Way.

O samej whisky

Słód użyty do produkcji whisky z serii Emperor’s Way wędzony jest z użyciem lokalnego torfu do 35PPM. Destylaty z lat 2012 – 2016 (a więc mamy do czynienia z whisky 3-letnią) dojrzewały w róznych rozmiarach beczkach po sherry Pedro Ximenez. Butelkowanie nastąpiło w mocy beczki 56.9% bez filtracji na zimno i bez barwienia.

Kolor: ciemna herbata
Zapach: spaliny diesla, butapren, żurawnia, słomiany, lekko mydlany
Smak: torf, sherry, ziemisty, glinany, piwnica
Finisz: słoma, ciemny chleb, tytoń, dosyć gorzki

Zapach trochę Ardbegowy, ale czuć też słomkowość w stylu Caol Ila. Na pierwszym planie spaliny, do tegp butapren. Beczki po sherry dają po sobie znać w postaci żurawiny. W smaku bardziej torfowo niż dymnie. Ziemiście, wilgotna piwnica, mokra glina to pierwsze skojarzenia. PX daje o sobie znać. Finisz zaskakująco wytrawny i gorzki jak na beczki po PX. Tutaj dym przejawia się przez słomę. Do tego gorzki, ciemny chleb, przeypominający Guinness’a. Sherry manifestuje swoją obecność nutami tytoniowymi.

Podobnie jak w wersji nietorfowej, czyli Elsburn, czuć nacisk na jakość. Obie whisky są bardzo gęste i intensywne. Zdecydowanie warto spróbować i śledzić, ponieważ butelki szybko znikają ze sklepów.

Ocena: 89/100

Dodaj komentarz

Czytam i polecam: DramHunter | MaltVader | Fine Spirits Club