Recenzja: Kilkerran 16YO

W 2020 roku miała miejsce 16. rocznica wznowienia pracy destylarnii Glengyle, producenta malta Kilkerran. W 2019 rocznicę świętowano rozlewając kilka single casków z pierwszego roku produkcji. Tym razem dostajemy nową whisky, która ma być ogólnodostępną podstawką.

O samej whisky

Jak przystało na podstawkę od Mitchellów, czyli właścicieli destylarni Glengyle i Springbank, whisky butelkowana jest w 46% bez filtracji na zimno oraz bez barwienia karmelem. Destylat dojrzewał głównie w beczkach po bourbonie oraz po Marsali (4%).

Kolor: jasny olej
Zapach: cytrusy, marcepan, zielone jabłka, kiwi, słód, krem śmietanowy, wosk, mleczna czekolada
Smak: cytrusy, wosk, woda różana, popiół
Finisz: popiół, pestki winogron, karton, gorzka skórka pomarańczowa, woda różana

Na początku nos przypomina mocno charakter Clynelish. Po chwili dochodzi jednak dużo ciekawych nut. Najtrafniejszym opisem jest tort urodzinowy z dużą ilością tłustego kremu. Na górze pojawia się kiwi, które to trochę przełamuje smak. Do tego odrobina zielonych jabłek, cytrusy. Na końcu odrobina wosku i mlecznej czekolady. Gdzieśtam prześwituje przyprawa do kurczaka dająca sporo umami. W smaku mocno cytrusowo, wytrawnie, woskowo, z czasem pojawia się popiół. W ten sposób przechodzimy gładko do finiszu. Mocno wytrawny, zdominowny przez popiół. Wytrawności dodają gorzkie pestki winogron. Nuty kartonu, gorzkiej skórki pomarańczowej i wody różanej. Wyczuwam podobieństwo do Taliskera 18-letniego.

Bardzo klasycznie i solidnie. Niebezpiczenie pijalnie. Mam nadzieję, że kolejne butelkowania utrzyamją poziom. Na szczęście znająć Mitchellów nie musimy się o to martwić.

Ocena: 88/100

1 Comment

  1. remulus
    luty 2, 2021

    Miałem przyjemność spróbować i potwierdzam że to bardzo dobra whisky, a wersja 12 letnia z tej destylarni gości u mnie na stałe i jest to bardzo solidna pozycja.

    Pozdrawiam

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *