Recenzja: Waterford Organic Gaia Edition 1.1

Po zapoznanie się z filozofią i podejściem Waterford do whiskey (a według nich jednak whisky) zapraszam do pierwszego wpisu dotyczącego edycji Sheestown. W tym wpisie skupimy sie na pierwszej w portfolio destylarni whiskey organicznej.

O samej whiskey

Nietypowo dla Waterford tym razem dostajemy jęczmień aż z 6 farm. Zasiany został latem 2015, destylacja nastąpiła zaś w 2016 roku. Daje nam to 3-letnią whiskey (dokładnie 3 lata i prawie 10 miesięcy). Do maturacji użyto znanej już z Waterford kombinacji beczek: po amerykańskiej whiskey pierwszego napełnienia (42%), świeżego dębu (17%), francuskich winach (23%) i Vin Doux Naturel (18%). Whiskey butelkowana jest jak inne z tej destylarni w 50%, bez barwienia ani filtracji na zimno. Więcej szczegółów tutaj.

Kolor: złoty
Zapach: toffi, czerwone wino, płatki kukurydziane, skórka pomarańczowa, miód
Smak: białe wino, skórka pomarańczowa, miód, kwiaciarnia
Finisz: lekko pikantny, skórka pomarańczowa, słodkie orzechy, lakier, słód

W zapachu na początku uderzenie toffi i czerwonego tanicznego wina. Potem nuta słodowa pod postacią płatków kukurydzianych i, rozpoznawcza dla Waterford, gorzka skórka pomarańczowa z miodem. Na języku zaczyna się bardzo jedwabiście, jednak szybko się rozwija. Z początku bardzo delikatnie, głownie nuty białego wina. Potem wchodzi klasyczna i lekko pikantna skórka pomarańczowa. W tle pojawia się miód i nuty kwiatowe. Finisz lekko pikantny i przyjemnie gorzki. Nikogo nie zaskoczy skórka pomarańczowa, jednak ciekawym dodatkiem są słodkie orzechy – nie aż tak gorzkie jak włoskie, może bliżej nerkowców? Czuć odrobinę niezbyt przyjemnego lakieru. Na końcu przebija się słód.

Nie powiedziałbym, że ta whiskey mocno odcina się od linii standardowej Waterforda. Może przez to, że destylarnia przykłada bardzo dużą wagę do słodu przy każdej edycji?

Ocena: 83/100

Dodaj komentarz

Czytam i polecam: DramHunter | MaltVader | Fine Spirits Club