Ta degustacja została przeprowadzona w ciemno (dzięki za sampla Bartek). Jak się okazuje po fakcie jest to Mortlach butelkowany przez Signatory w wieku 12 lat. Należy do The Un-Chillfiltered Collection.
O samej whisky
Przypominam, że degustacja była prowadzona w ciemno, parametry nie były znane. Mamy tutaj do czynienia z kupażem dwóch beczek (numer 304927 i 304929). Butelkowanie w 46% ale bez filtracji na zimno ani barwienia karmelem.
Kolor: jasny olej
Zapach: zielone jabłka, ścięta trawa, cytrusy, śmietana, mleczna czekolada, ukryte nuty sherry, trochę gotowanych buraków i jajek
Smak: słodki, mocno kwiatowy, lekko kwaskowy
Finisz: acetonowy, wytrawny, sporo sherry, lekko pali
Po nosie obstawiałbym Speyside. Bardzo świeżo z lekką domieszka gotowanych warzyw, jajek i sherry. Trochę wyłamują się nuty mleczne. Czyżby beczka po sherry (ale nie pierwszego użycia) albo finiszowanie? W smaku już trochę ostrzej, powiedziałbym, że moc powyżej 50% i raczej whisky młodsza niż starsza. Mimo to słodko i kwiatowo. Smak zdecydowanie uboższy niż nos. Finisz trochę poprawia ogólny odbiór. Wytrawne sherry posiada niestety acetonowy posmak. Może jednak młody Kilkerran w mocy beczki?