Recenzja: Glengoyne 15YO

Glengoyne 15-letnia to trzeci filar w portfolio destylarni, zaraz po wersji 10-letniej oraz Glengoyne 12-letniej. Kontynuuje tradycję beczek po sherry oraz koncept młodszych sióstr.

O samej whisky

Wersja 15-letnia dojrzewała w beczkach po bourbonie oraz po sherry pierwszego napełnienia. Podobnie jak młodsza siostra, została zabutelkowana w 43% i naturalnej barwie.

Kolor: złoty
Zapach: czerwone pomarańcze, białe winogrona, dojrzałe jabłka, masło
Smak: skórka pomarańczowa, ananas
Finisz: grapefrut, czerwone pomarańcze, dąb

Nos nieco odmienny od wersji Glengoyne 12-letniej. Tutaj również czuć dojrzałe jabłka, ale są one dużo lepiej ukryte. Na pierwszy plan wybija się słodka czerwona pomarańcza i dodatkiem białych winogron. Od czasu do czasu pojawia się nuta maślana lub herbatników maślanych. Czasem bardziej z przodu, a czesem bardziej w tle. W smaku głównie słodki ananas i lekko cierpka skórka pomarańczowa. Finisz podąża za gorzkawym trendem. Dominuje go grapefrut do którego dołącza czerwona pomarańcza i delikatny dąb.

Ocena: 84/100

2 Comments

  1. […] swoją przygodę z whisky są zdecydowanie warte uwagi. Także po Glengoyne 12-letniej i Glengoyne 15-letniej pora na wersję […]

  2. […] w Glengoyne. Jednym z przykładów jest wypadnięcie z core range bardzo lubianej przeze mnie Glengoyne 15-letniej, którą zastępują butelki Legacy Series, której pierwsze wydanie dziś opiszę. Innym […]

Dodaj komentarz

Czytam i polecam: DramHunter | MaltVader | Fine Spirits Club