Recenzja: Ardnamurchan 2018 Adelphi

Adelphi, czyli właściciel destylarni Ardnamurchan, przed wypuszczeniem na rynek whisky single malt co roku raczy nas nie-whisky z tej właśnie destylarni. Jest to destylat ze słodu jęczmiennego dojrzewający w dębowych beczkach. Jedyna róznica od whisky to wiek leżakowania, który w przypadku whisky wynosi minimum 3 lata. Najmłodszy składnik 3. wydania Ardnamurchana ma zaledwie rok.

O samej whisky

Nie o whisky, a o nie-whisky, ale trzymamy się konwencji. Trzecie wydanie to kupaż w sumie 29 beczek:

  • 20 oktaw po sherry Oloroso i Pedro Ximenez zalanych nietorfowym destylatem
  • 4 oktawy po sherry Oloroso i Pedro Ximenez zalane torfowym destylatem
  • beczka hogshead po Pedro Ximenez zalana torfowym destylatem
  • beczka hogshead po Oloroso zalana nietorfowym destylatem
  • beczka butt po Oloroso zalana nietorfowym destylatem
  • beczka butt po Pedro Ximenez zalana torfowym destylatem
  • beczka butt po Oloroso zalana torfowym destylatem

Butelkowaine nastąpiło w mocy beczki 55.3% bez filtrowania na zimno i bez barwienia karmelem.

Kolor: herbata
Zapach: sherry, karmel, crème brûlée, woda różana, smażony banan
Smak: sherry, pestki wiśni, smażony banan
Finisz: kwaśny, agrest, sherry, duszna kwiaciarnia

Na nosie od razu uderza moc karmelu i sherry. Przypomina to aż masę toffii z dodatkiem owoców. Potem crème brûlée wyrażające dym oraz delikatnie, choć ciężka, woda różana. Gdzieś pod tym wszystkim są smażone banany wymieszane z Pedro Ximenez, przypominające trochę Bimber z beczek po sherry. Czyli już jesteśmy na tropie dobrego destylatu z hiperaktywnych beczek. W ustach od razu czuć intensywe sherry, przełamane gorzkimi pestkami wiśni. Na końcu, i zarazem na początku finiszu, czai się smażony banan.

Zapach, smak i finisz są bardzo zwarte. Nie jest to jeszcze whisky, ale robi piorunujące wrażenie. Lepsze, niż niejedna wielokrotnie starsza whisky.

Ocena: 86/100

1 Comments

  1. […] wpis o nie-whisky Ardnamurchan? Desylat z nowej destylarnii bottlera Adelphi pojawił się też na blogu przy okazji blended malta […]

Dodaj komentarz

Czytam i polecam: DramHunter | MaltVader | Fine Spirits Club