Po wydanej w 2018 roku Balvenie 14YO Peat Week 2003 nastąpiła krótka cisza i kolejne torfowe wydanie Balvenie ukazało się dopiero w 2020 jako element serii The Balvenie Stories, mającej zaprezentować różne oblicza i ważne momenty w życiu destylarni.
O samej whisky
The Week of Peat mocno wzoruje się na starszej siostrze. Butelkowanie w podwyższonej mocy 48.3%, brak filtracji na zimno. Karmel niestety również pozostał w składzie. Tym razem producent nie podaje informaji o użytych beczkach.
Kolor: olej
Zapach: cytrusy, czerwone owoce, białe winogrona, gotowane warzywa, siano, mentol
Smak: lekko pikantny, bardzo gładki, cytrusy, siano, lekki dym
Finisz: dym, siano, dąb, lekko pikantny,
Pierwsza rzecz zauważalna z zapachu to cytrusy, brak jest silnego aromatu ziemi i torfu znanego z rocznika 2003. W smaku zdecydowanie lżej, bardziej pikatnie, zamiast ziemistości pojawia się lekki dym. Nie jest jednak tak słodki, a bardziej wytrawny. Czuć trochę alkohol, który obecny jest również na finiszu, który jest zdecydowanie krótszy. Pozostawia lekko gorzki, dębowy posmak.
W porównaniu z poprzednim wydaniem Balvenie 14YO Peat Week 2003 jest to moim zdaniem, pomimo identycznych parametrów, krok w tył. Nie czuć bogactwa i mineralności, jest zdecydowanie mniej warstw. Pomimo tej samej mocy wydaje się być bardziej rozwodniona. Charakter torfu ze Speyside zostaje zgubiony i dostajemy bardzo przeciętnego torfiaka. Smakuje trochę jak słaba Caol Ila.